Dzień dobry! Już jutro pierwszy dzień lata, czyli dzień przesilenia letniego! Najdłuższy dzień w roku będzie trwał 16 godzin i 46 minut to dłużej od najkrótszego o 9 godzin i 4 minuty. Słońce wzejdzie o godzinie 4.40, a zajdzie- o 20.49. W tym dniu świętowano kiedyś Noc Kupały, podczas której oprócz naprawdę głośnych zabaw załatwiano poważne interesy- niezamężne dziewczęta puszczały na wodę wianki, a z ich losu wróżyły swoje szanse na zamążpójście. Zanim panny wyruszały nad rzekę (albo razem ze swoimi chłopcami udawali się szukać kwiatu paproci, który zapewniał bogactwo, siłę i mądrość, ale miał ten feler, że kwitł tylko raz w roku) rozpalano sobótkowe ogniska (według niektórych źródeł dąb jest jedynym właściwym do tego celu drzewem). Najpierw należało wygasić wszelki ogień we wsi, a potem rytualnie rozpalić specjalny stos. Kto zatańczył lub przeskoczył przez ognisko- mógł liczyć na ochronę przed chorobami, a skacząc przez płomienie razem z ukochaną osobą- na długą miłość. Głównie temu uczuciu była poświęcona ta noc, jeśli wierzyć litewskiej pieśni- na pamiątkę pierwszego, choć może nie najszczęśliwszego związku:
Pierwszej wiosny po stworzeniu świata odbyły się zaślubiny Słońca i Księżyca. Po nocy poślubnej Słońce wstało i udało się nad horyzont. Wiarołomny Księżyc nie wytrwał u jej boku, i zdradził z Jutrzenką. Minęło wiele wiosen, Księżyc i Słońce są sobie wrogie, a ich walka ma dwa kulminacyjne punkty- dzień przesilenia letniego i zimowego.
Tyle Wikipedia :) Litha, jeden z Mniejszych Sabatów kalendarza wiccańskiego za jeden ze swoich symboli ma właśnie słońce. To czas, w którym Bogini jest wyjątkowo szczodra, cała natura kwitnie i nikt nie pamięta o głodzie. Mimo tego szczęścia i nastroju zabawy jest to dzień, w którym jej mąż, Dębowy Król jest pokonany przez swojego brata. Ciemność zwycięża światło i od tego dnia następuje stopniowe skracanie dnia, a pokonany bóg słońca odpoczywa w zaświatach.
Nie istnieje chyba panteon, w którym zabrakłoby solarnego bóstwa- nie inaczej jest w mojej ukochanej grze, Baldur's Gate. Amaunator to zmarły- zmartwychstały bóg słońca, prawa i czasu. Jest z nim związana bardzo fajna misja, chyba jedna z ciekawszych w grze- uwolnienie dusz jego wyznawców- a dla tych grających bez modów i lubiących romansowanie świątynia Amaunatora na Wzgórzach Umar to miejsce obowiązkowej wizyty.
Praworządny dobry, lista tytułów: Żółty Bóg, Opiekun Wiecznego Słońca, Opiekun Prawa. Przez niektórych uważany za pierwszego boga biurokracji. Fajne bóstwo, ale ja i tak jestem wyznawczynią Kelemvora :3
Po tym przydługim wstępie czas na zdjęcia. Modelowała mi rerootowana przez
Cukier w Szafie Kayla Cali Girl, ma nawet platynowe rzęsy
♥♥♥ Zgadzam się- wianek powinien być o wiele mniejszy, w tym wygląda jak Flowey z Undertale.
Podstawowa zasada fotografowania: lalka nigdy nie powinna patrzeć do góry.
Czy ten daszek może udawać słowiańskie chaty?
To jest Poranek, Poszukiwaczu Światła. Jakie jest twoje pierwsze zadanie?
-Pomodlę się do Światła. Podniosę Świętą Księgę wysoko w górę, żeby słońce mogło ją pobłogosławić. Oddam się medytacjom nad chwałą Światła pokonującego Mrok.
Słońce jest już wysoko. Zbliża się południe. Jak oddasz cześć Panu?
-Zaśpiewam hymn ku czci Amaunatora. Wzniosę ręce do Światła. Rozraduję się z powodu zwycięstwa Światła.
Zmierzcha się już, nadchodzi Mrok, trzeba wypowiedzieć Rytuał Wieczorny, żeby odstraszyć zło. Jak się do tego zabierzesz?
-Wyrecytuję Doktryny Wiary. Podniosę me dzieci wysoko w górę, żeby mogły zobaczyć Słońce. Zapłaczę kiedy będę patrzył, jak Słońce ustępuje miejsca nocy.
In-Joy