Prokrastynacja, znaczenia:
rzeczownik, rodzaj żeński(1.1) psych. chorobliwa tendencja do nieustannego odkładania pewnych czynności na później
Znacie? No pewnie, że znacie. Ale nie tak jak ja. Jest to dziedzina, z której mogłabym dawać korepetycje, wykłady, ba! Mogłabym nawet dostać medal. Ja po prostu gram w krajowej reprezentacji :)
Sobota, 16 listopada 2013- data jak każda inna. Ale właśnie wtedy zobaczyłam Imagowe wyzwanie,
i postanowiłam wziąć w nim udział. Wyzwanie nie było przesadne, 30 tematów, 30 zdjęć.
Niedziela, 5 czerwca 2016. Właśnie skrabię notatkę dotyczącą 20-tego tematu. No. To ktoś chętny na wykłady połączone z warsztatami z prokrastynacji stosowanej?
W dole dla wytrwałych zdjęcia okraszone coelhizmami. Dla rozsądnych: lalka jedzie w podróż DALEKO.
Daleko jest umowne. Czasami podróż może oznaczać przeniesienie się o kilkadziesiąt metrów, ale ludzie inni, świat inny i inne jest życie w nowym miejscu.
Dobrze jest nie obarczać się nadmierną ilością niesionych przedmiotów. Niektórzy palą za sobą zamki i mosty, żeby oświetlały im drogę.
Inni z kolei pakują każdą, najdrobniejszą nawet rzecz, która jest na ich liście rzeczy niezbędnych.
Przygotowywali się do podróży Daleko od długiego czasu. Chcą być przygotowani na każde niebezpieczeństwo, a posiadanie ciepłego koca czy zapasowej pary okularów sprawia, że czują się bezpieczniej.
Powiedzmy sobie uczciwie: żaden metaforyczny parasol nie ochroni nas przed zmianami.
Choćbyśmy dopychali kolanem kolejne przedmioty, i tak nadejdzie chwila, na którą się nie przygotowaliśmy.
Frustrujące?
Wyczerpujące?
Oczywiście. Ale podobno życie to podróż.
I ocean.
In-joy
Cóż... Imago nie określiła wyraźnie na kiedy mają być zdjęcia, więc mogło się rozciągnąć w czasie...... daleko....... A może by wskrzesić wyzwanie.... ja nie robiłam, a coś by się przydało ;)
OdpowiedzUsuńJa poprzestanę na tym i może je skończę, w sumie zostało mniej niż więcej. Lubię oglądać wyzwania, czasami ileś osób wpada na ten sam pomysł, a czasem rozwiązania są bardzo zaskakujące. Niestety, tego lata powinnam się skupić na tym^
UsuńCzas jest rzeczą względną:) Ja lubię wyzwania, ale niezbyt długie, bo jestem zbyt ambitna i przy więcej niż 4 tematach, jestem już przemęczona:)
OdpowiedzUsuńJak widzisz, można dać sobie wieeele czasu i na spokojnie wszystko przemyśleć ;)
Usuńot, jak się okazuje, nie tylko Człowieki
OdpowiedzUsuńmuszą wybierać pomiędzy potrzebnym a bardzo
potrzebnym, pomiędzy sentymentalnymi drobiazgami
a praktycznymi artefaktami :D
pepitka na meblach wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńa kolor ścian - jakże smakowity :)))
Wysłać Ci pepitkę w paczce dla Katarzyny? Pewno nie będę już robić mebli, a z szyciem u mnie niewesoło :)
UsuńWOW! jasne - dzięki Tobie z pepitki skorzystają
Usuńmieszkańcy Szydełeczkowa i Dziwaczkowa :)))
Woooow, jaka fajna scenka, podoba mi się zaimprowizowana diorama, czy to segregator? ;) A lalka prześliczna <3
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie, jak Ty wykładasz prokrastynację to ja jestem od lat pilną studentką tego przedmiotu. Jeśli przewodzisz drużyną narodową, to witaj w klubie, jestem z Tobą w zespole ;D
Witam w drużynie, musiałam Cię przeoczyć :) Zapraszam na treningi, latem dajemy z siebie wszystko. Faktycznie to segregator, nadaje się do scenek poziomych albo lalek mikrusów.
UsuńZdjęcia bardzo mi się podobają! Nieważne, że upłynęło już trochę czasu! Kanapa i wyposażenie wnętrza są super!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, tyle komplementów :D
UsuńBardzo fajnie opowiedziana historia pakowania - trochę jak u mnie:)) - choć ja wolę plecak:)
OdpowiedzUsuńIdealnie wpasuję się w temat postu bo komentarz planowałam zostawić już pierwszego dnia, ale jakos tak każdego dnia nie mogłam sie zebrać XD
OdpowiedzUsuńŚwietne meble, ta kanapa jest rewelacyjna!
Widzę, ze kot został, ma nadzieję, że ktoś się będzie nim zajmował :D