14 cze 2015

Posted by MajorMistakes Posted on 14:49 | 28 comments

ROZDANIE

Z okazji minionej rocznicy bloga obiecałam zrobić jakąś zabawę. Obietnicę złożyłam publicznie, więc jeżeli nawet nie pamiętacie, to niestety ja pamiętałam i sumienie mnie gryzło. Dni mijały...
  Miałam sporo wymówek, nie miałam natomiast pomysłu na to co i jak przeprowadzić. Ale w ciemnej godzinie kiedy powinnam się uczyć pomysł przyszedł sam. Postanowiłam połączyć trzy fajne i lubiane przeze mnie rzeczy: lalki, książki, freebiesy.

Lalki- to proste, blog jest lalkowy, to i zabawa będzie związana z ich fotografowaniem.
Książki lubię, zbieram co  pretensjonaln  lepsze cytaty, i zawsze lubiłam wyobrażać sobie ilustracje do ulubionych scen.
Freebiesy natomiast nie są całkiem free, bo będą kosztować biorących udział w zabawie trochę przyjemnej- mam nadzieję- pracy.

Co zrobić trzeba:

  • trzeba zgłosić chęć udziału w zabawie w komentarzu, oraz dopisać numer zgłoszenia.
  • trzeba do dnia 13.08.2015 dostarczyć jedno (JEDNO) zgłoszenie konkursowe, które będzie składało się z cytatu z wybranej przez was książki, jej autora i tytułu, oraz zdjęcia ilustrującego ten cytat. Zgłoszenia proszę wysyłać na adres mailowy offwithmyheadblog@gmail.com wraz z wyrażoną zgodą na opublikowanie zdjęcia, bo chciałabym pochwalić się waszymi pracami przy ogłoszeniu wyników :)
  • trzeba być z Polski, ewentualnie posiadać adres wysyłkowy polskim będący. Wybaczcie, fundusze.



Czego robić nie trzeba:

  • nie trzeba mnie obserwować w żaden sposób: lornetką, bloggerem, flickrem. Miód to dla mojej duszy, ale nie trzeba.
  • nie trzeba wysyłać kilku prac. Wręcz nie można- oceniana będzie tylko pierwsza. Choose wisely, young padawan. 
  • nie trzeba nadużywać programów graficznych. Filtry, poprawki- tak. Skomplikowane, wielowarstwowe prace- raczej nie.


Co robić można:

  • można użyć wszelkiego rodzaju lalek, zabawek, action figures, sylvanianów, co w duszy zagra.Zdjęcie ma być ilustracją pasującą do cytatu, model/modele mają się w tę ilustrację ładnie wpasować.
  • można podpisać zdjęcie, ale raczej bez znaków wodnych, przynajmniej nie takich, które je zniekształcą.
  • można użyć cytatu z dowolnej tłumaczonej na język polski książki, ewentualnie tłumaczonej przez was, z pewnym zastrzeżeniem: PG. Czyli "Dracula", a niekoniecznie "Milczenie owiec". Ponieważ blog nie ma ograniczeń wiekowych- sceny, hem hem- p o ś c i e l o w e  proszę potraktować z umiarem i wyczuciem :3 


Nagrodzone zostaną trzy osoby. Pierwszą nagrodę przyznam ja, opierając się na zupełnie subiektywnych parametrach- czyt. "bo mi się to zdjęcie podoba". Owszem, będę stronnicza, i mogę wybrać pracę nie będącą najlepszą technicznie, ale tak będzie. Dixi.
Dwie pozostałe nagrody będą rozlosowane wśród pozostałych lalkowiczów, i dlatego potrzebuję numerów przy zgłoszeniu :) Losować będzie znacznie bardziej obiektywna jednostka, czyli www.losowe.pl

Wyniki ogłoszę mniej więcej (urlop) tydzień po zakończeniu zabawy, chyba że odzew będzie znikomy, wtedy tuż po 13 sierpnia.

I najważniejsze.

  • Z racji tego, że jeszcze nie jestem pełnoprawnym członkiem społeczeństwa, czytaj: nie zarabiam- nie można się spodziewać BJD. Ani nawet fashionistki z nowej linii. Ale nie to się przecież liczy, nie? Nie? Nie??? Szlag. No to fashionistka będzie następnym razem, o ile to wypali (dobry szantaż nie jest zły).

  • Z racji tego, że lalki przychodzą we wszystkich rozmiarach, a moje talenty manualne ograniczają się do zszycia w miarę równo dziury w głowie, nagrody są nielalkowe- żeby przydały się każdemu. 



Tak że... tego. Przybywajcie!!!

8 cze 2015

Posted by MajorMistakes Posted on 02:08 | 11 comments

Piechotą do lata


Skorzystałam z naprawdę długiego i pięknego weekendu i wyszłam z mojej nory na krótki spacer zrobić zdjęcia.Co prawda okazało się, że spacer był dłuższy- "moje" zarośla zmieniono w plac budowy :( a na cmentarzu Ku Słońcu było pełno mam z dziećmi, ale parę zdjęć udało mi się zrobić. Czysty i wolny od maluchów trawnik znalazłam przed Uniwersytetem Technicznym (pozdrawiam!), muszę się poważnie zastanowić nad nowymi terenami.

Czas ucieka jak dziki, nowe lalki napływają, stare jakoś nie chcą odejść- TUTAJ wystawiłam stado trupków, a w zakładce na górze bloga można obejrzeć resztę, głównie główki, jakieś szpargały.

Z nowości lalkowych- zamówiłam peruki dla dwóch szczęściar i być może niedługo moja biedna GG Miri dostanie nowe życie. I włosy.
   Niedawno przyszła do mnie Roszpunka z Animators Collection, lalka, która przyprawiła mnie o ból głowy. Już lamentowałam nad stanem jej włosów na forum, ale głównym problemem jest jej makijaż co do nienaruszonego stanu mam dalej wątpliwości. Czy moja lalka jest nieudanym egzemplarzem, dowodem na niedbałość firmy, czy ktoś na niej ćwiczył się w repaincie?
   Powoli udało mi się ogarnąć buty lalkowe, skorzystałam z pomysłu Elisabeth i mam względny porządek. Jakiś pomysł na przechowywanie ubrań? :)
   I ostatni news, główka Kary SiS szuka nowego domu:



A teraz coś, co bardzo chciałabym robić zamiast uczenia się do egzaminów i załatwiania papierów:
Czerwcowe biegi boso w wieńcu. Modelka: Moxie Teenz Arizona.

























Eh, jeszcze cały miesiąc...

5 cze 2015

Posted by MajorMistakes Posted on 14:52 | 6 comments

Jedzenie

Dwa lata temu było takie wyzwanie- ktoś pamięta? Udało mi się dobrnąć do jego połowy, zobaczymy co padnie najpierw- rząd, moje próby walki z wyzwaniem, czy blog ;)






Korzystając z czasu antenowego- ktoś chętny na stojaki