7 sty 2013

Posted by MajorMistakes Posted on 17:18 | 2 comments

Idzie nowe

Nowy rok, czyli czas na zmiany i przemyślenia.
*Pilnie pracuję nad przywróceniem jako takiej równowagi w moim stadzie, 
ale przewaga płci umownie uważanej za piękną jest MIAŻDŻĄCA. A pomyśleć, 
że zaczynałam od parki...
*Koniec z ciągłą dostawą nowych egzemplarzy, bo sprawa mnie przerosła-dosłownie-i pudło z lalkami leży tuż pod sufitem.
*Czas zainwestować w ciałka, które bardziej sprzyjają pozowaniu oraz ubranka 
i dodatki-tych nigdy nie za wiele. Przyda się też na kilka stojaków, żeby moje lalki nie podpierały ścian.
*Najwyższa pora na lepsze zdjęcia- stada rozmytych "artystycznie" słit fotek nie wyglądają atrakcyjnie...

      Na blogu pojawiła się też strona, na której lalki czekają na swojego nowego właściciela :)

A teraz SPAAAAAAM zdjęciowy. Obiecałam sobie, że pojawi się więcej zdjęć mojej Imogene, lalki ze stajni Wildflower Dolls. Dodatkowo próby uczłowieczenia Pocahontas i Victoria z SG. 





 Imo prezentuje elegancki rozkrok...


 In-joy
Categories:

2 komentarze:

  1. Imogene jest niesamowita...
    Taka zupełnie inna niż znane mi lalki.
    Moje Barbie gdzieś w głębi duszy ciągle są zabawkami.
    Imogene wygląda jakby jej dusza była nadal człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo się cieszę, że Imo Ci się podoba. Cierpliwie na nią czekałam, a z samym wyborem było mnóstwo zabawy.
      Wszystkie lalki tej artystki są niebanalne-i chociaż uwielbiam Barbie, Scenki i wzdycham do takich bardziej wysokopółczanych, to wiem, że wybrałam dobrą Pierwszą Damę mojej kolekcji :)

      Usuń

Podziel się swoimi myślami :)