
Wróciłam z bardzo fajnego i ubogiego w lalki urlopu. Właściwie jedyne zabawkowe zdjęcia to te zrobione w okolicach starego miasta w Wiedniu. Dwie wystawowe gabloty pełne starych zabawek, głównie pluszowych miśków- mimo słońca i moich niewielkich zdolności fotograficznych spędziłam tam kilkanaście minut.
Szkoda, że w Polsce tak rzadko trafia się na pomysłowo urządzone okna wystawowe sklepów z zabawkami (samych sklepów...