Wróciłam z bardzo fajnego i ubogiego w lalki urlopu. Właściwie jedyne zabawkowe zdjęcia to te zrobione w okolicach starego miasta w Wiedniu. Dwie wystawowe gabloty pełne starych zabawek, głównie pluszowych miśków- mimo słońca i moich niewielkich zdolności fotograficznych spędziłam tam kilkanaście minut.
Szkoda, że w Polsce tak rzadko trafia się na pomysłowo urządzone okna wystawowe sklepów z zabawkami (samych sklepów też zresztą prawie nie ma). Wydawałoby się, że zabawki to samograj, można je efektownie zaprezentować bez problemu.
Jeden z moich ulubionych fragmentów "Lalki" to opis witryny sklepu Wokulskiego. Komu jeszcze oczy świeciły się czytając opisy lalek i mechanicznych zabawek?
Szkoda, że w Polsce tak rzadko trafia się na pomysłowo urządzone okna wystawowe sklepów z zabawkami (samych sklepów też zresztą prawie nie ma). Wydawałoby się, że zabawki to samograj, można je efektownie zaprezentować bez problemu.
Jeden z moich ulubionych fragmentów "Lalki" to opis witryny sklepu Wokulskiego. Komu jeszcze oczy świeciły się czytając opisy lalek i mechanicznych zabawek?
Miśki wprowadziły też trochę polityki:
Oprócz miśków na zdjęcia załapały się też myszy (przesłodkie):
Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki zaaranżowano wystawę. Miśki były poustawiane w urocze, codzienne scenki: herbatka rodzinna, garkuchnia, maraton taneczny.
Zwróćcie uwagę na parę w prawym rogu, na ostatnich nogach ;)
In-Joy
No nie! Ty też buszowałaś po Wiedniu? Jak się dowiem, że półtora tygodnia temu, to mi się humor zwarzy, bo mogłyśmy być w tym samym mieście w tym samym czasie. Oj!
OdpowiedzUsuńJaaaaaakie fajne! Mogłabym wszystkie przygarnąć! Ale tam pluszowy majontek jest :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne. Polscy właściciele sklepów zabawkowych nie wpadliby na taki pomysł, choćby pękli.
OdpowiedzUsuńMoimi faworytami jest parka na ostatnim zdjęciu - misia w kapeluszu i miś policjant z nosem w jej domniemanym biuście. :D
Boskie :)
OdpowiedzUsuńha! to prawdziwy dancing puszystych celebrytów!!!
OdpowiedzUsuńScenki naprawdę świetne !!! :) W Korei jest muzeum misiaków , niektóre z nich przedstawiają postacie ze znanych "ludzkokształtnych" obrazów :) .
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że odpoczęłaś :):):)
Cudne zdjęcia! Myszki urzekły mnie najbardziej. A misiowy stolik i krzesła chętnie bym przygarnęła. ^^
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńAleż świetne misie! Uwielbiam misiaki. :)
OdpowiedzUsuń