Skorzystałam z naprawdę długiego i pięknego weekendu i wyszłam z mojej nory na krótki spacer zrobić zdjęcia.Co prawda okazało się, że spacer był dłuższy- "moje" zarośla zmieniono w plac budowy :( a na cmentarzu Ku Słońcu było pełno mam z dziećmi, ale parę zdjęć udało mi się zrobić. Czysty i wolny od maluchów trawnik znalazłam przed Uniwersytetem Technicznym (pozdrawiam!), muszę się poważnie zastanowić nad nowymi terenami.
Czas ucieka jak dziki, nowe lalki napływają, stare jakoś nie chcą odejść- TUTAJ wystawiłam stado trupków, a w zakładce na górze bloga można obejrzeć resztę, głównie główki, jakieś szpargały.
Z nowości lalkowych- zamówiłam peruki dla dwóch szczęściar i być może niedługo moja biedna GG Miri dostanie nowe życie. I włosy.
Niedawno przyszła do mnie Roszpunka z Animators Collection, lalka, która przyprawiła mnie o ból głowy. Już lamentowałam nad stanem jej włosów na forum, ale głównym problemem jest jej makijaż co do nienaruszonego stanu mam dalej wątpliwości. Czy moja lalka jest nieudanym egzemplarzem, dowodem na niedbałość firmy, czy ktoś na niej ćwiczył się w repaincie?
Powoli udało mi się ogarnąć buty lalkowe, skorzystałam z pomysłu Elisabeth i mam względny porządek. Jakiś pomysł na przechowywanie ubrań? :)
I ostatni news, główka Kary SiS szuka nowego domu:
A teraz coś, co bardzo chciałabym robić zamiast uczenia się do egzaminów i załatwiania papierów:
Czerwcowe biegi boso w wieńcu. Modelka: Moxie Teenz Arizona.
Eh, jeszcze cały miesiąc...
W moich lalkowych duperelach panuje chaos - buciki pomieszane leżą w pojemniku, a ciuchy w kartonie ;-) Wianek jest piękny, z początku myślałam, że to Bijou :-)
OdpowiedzUsuńOj, u mnie też chaos. Za dużo lalek, za dużo szpargałów. Powoli pozbywam się śmieciochów, ale co zrobić z kilogramami szmatek, które naznosiłam z nadzieją, że nauczę się kiedyś szyć? :)
UsuńPomysł na buty ciekawy, ale jak na mój metraż troszkę zbyt objętościowy:) Ja kupiłam w budowlanym trzy takie małe kontenerki na śrubki, sprawdzają się na małe buciki, chociaż duże niestety się nie mieszczą.
OdpowiedzUsuńArizona wygląda ślicznie w tej stylizacji. Sama słodycz:)
Właśnie, cała bieda- co zrobić z dużymi butami?
UsuńPiękny wianek- sama robiłaś?
OdpowiedzUsuńJeśli uznamy, że przecięcie plastikowego kółka od ozdoby świecznikowej wystarcza do nazwania się twórcą- to tak, mogę się do tego dzieła przyznać :)
UsuńWsuwka z tyłu i gotowe.
OOO - ja baaardzo chętna na główkę S.I.S. -
OdpowiedzUsuńco trzeba zrobić, by być szczęśliwą posiadaczką?
jakby co - dokupię simbetkę ciemnoskórą
OdpowiedzUsuńi ślicznotka S.I.S. będzie śmigać z klasą
i wdziękiem po Szydełeczkowie :)
Inko, chwilowo na łepek SiS jest hold, ale poczekam jeszcze trochę (bo zainteresowana osoba na razie milczy), i jeśli zwolni się miejsce to łepek popłynie do ciebie.
Usuńha, jak trzeba - to poczekam - bo :
Usuńjestem zdecydowana na mur beton -
i absolutnie się nie wycofam !!!
Jaki piękny ten wianek! :) muszę moim coś takiego zrobić :D
OdpowiedzUsuń