Z okazji minionej rocznicy bloga obiecałam zrobić jakąś zabawę. Obietnicę złożyłam publicznie, więc jeżeli nawet nie pamiętacie, to niestety ja pamiętałam i sumienie mnie gryzło. Dni mijały...
Miałam sporo wymówek, nie miałam natomiast pomysłu na to co i jak przeprowadzić. Ale w ciemnej godzinie kiedy powinnam się uczyć pomysł przyszedł sam. Postanowiłam połączyć trzy fajne i lubiane przeze mnie rzeczy: lalki, książki, freebiesy.
Lalki- to proste, blog jest lalkowy, to i zabawa będzie związana z ich fotografowaniem.
Książki lubię, zbieram co pretensjonaln lepsze cytaty, i zawsze lubiłam wyobrażać sobie ilustracje do ulubionych scen.
Freebiesy natomiast nie są całkiem free, bo będą kosztować biorących udział w zabawie trochę przyjemnej- mam nadzieję- pracy.
Co zrobić trzeba:
Czego robić nie trzeba:
Co robić można:
Nagrodzone zostaną trzy osoby. Pierwszą nagrodę przyznam ja, opierając się na zupełnie subiektywnych parametrach- czyt. "bo mi się to zdjęcie podoba". Owszem, będę stronnicza, i mogę wybrać pracę nie będącą najlepszą technicznie, ale tak będzie. Dixi.
Dwie pozostałe nagrody będą rozlosowane wśród pozostałych lalkowiczów, i dlatego potrzebuję numerów przy zgłoszeniu :) Losować będzie znacznie bardziej obiektywna jednostka, czyli www.losowe.pl
Wyniki ogłoszę mniej więcej (urlop) tydzień po zakończeniu zabawy, chyba że odzew będzie znikomy, wtedy tuż po 13 sierpnia.
I najważniejsze.
Tak że... tego. Przybywajcie!!!
Miałam sporo wymówek, nie miałam natomiast pomysłu na to co i jak przeprowadzić. Ale w ciemnej godzinie kiedy powinnam się uczyć pomysł przyszedł sam. Postanowiłam połączyć trzy fajne i lubiane przeze mnie rzeczy: lalki, książki, freebiesy.
Lalki- to proste, blog jest lalkowy, to i zabawa będzie związana z ich fotografowaniem.
Książki lubię, zbieram co
Freebiesy natomiast nie są całkiem free, bo będą kosztować biorących udział w zabawie trochę przyjemnej- mam nadzieję- pracy.
Co zrobić trzeba:
- trzeba zgłosić chęć udziału w zabawie w komentarzu, oraz dopisać numer zgłoszenia.
- trzeba do dnia 13.08.2015 dostarczyć jedno (JEDNO) zgłoszenie konkursowe, które będzie składało się z cytatu z wybranej przez was książki, jej autora i tytułu, oraz zdjęcia ilustrującego ten cytat. Zgłoszenia proszę wysyłać na adres mailowy offwithmyheadblog@gmail.com wraz z wyrażoną zgodą na opublikowanie zdjęcia, bo chciałabym pochwalić się waszymi pracami przy ogłoszeniu wyników :)
- trzeba być z Polski, ewentualnie posiadać adres wysyłkowy polskim będący. Wybaczcie, fundusze.
Czego robić nie trzeba:
- nie trzeba mnie obserwować w żaden sposób: lornetką, bloggerem, flickrem. Miód to dla mojej duszy, ale nie trzeba.
- nie trzeba wysyłać kilku prac. Wręcz nie można- oceniana będzie tylko pierwsza. Choose wisely, young padawan.
- nie trzeba nadużywać programów graficznych. Filtry, poprawki- tak. Skomplikowane, wielowarstwowe prace- raczej nie.
Co robić można:
- można użyć wszelkiego rodzaju lalek, zabawek, action figures, sylvanianów, co w duszy zagra.Zdjęcie ma być ilustracją pasującą do cytatu, model/modele mają się w tę ilustrację ładnie wpasować.
- można podpisać zdjęcie, ale raczej bez znaków wodnych, przynajmniej nie takich, które je zniekształcą.
- można użyć cytatu z dowolnej tłumaczonej na język polski książki, ewentualnie tłumaczonej przez was, z pewnym zastrzeżeniem: PG. Czyli "Dracula", a niekoniecznie "Milczenie owiec". Ponieważ blog nie ma ograniczeń wiekowych- sceny, hem hem- p o ś c i e l o w e proszę potraktować z umiarem i wyczuciem :3
Nagrodzone zostaną trzy osoby. Pierwszą nagrodę przyznam ja, opierając się na zupełnie subiektywnych parametrach- czyt. "bo mi się to zdjęcie podoba". Owszem, będę stronnicza, i mogę wybrać pracę nie będącą najlepszą technicznie, ale tak będzie. Dixi.
Dwie pozostałe nagrody będą rozlosowane wśród pozostałych lalkowiczów, i dlatego potrzebuję numerów przy zgłoszeniu :) Losować będzie znacznie bardziej obiektywna jednostka, czyli www.losowe.pl
Wyniki ogłoszę mniej więcej (urlop) tydzień po zakończeniu zabawy, chyba że odzew będzie znikomy, wtedy tuż po 13 sierpnia.
I najważniejsze.
- Z racji tego, że jeszcze nie jestem pełnoprawnym członkiem społeczeństwa, czytaj: nie zarabiam- nie można się spodziewać BJD. Ani nawet fashionistki z nowej linii. Ale nie to się przecież liczy, nie? Nie? Nie??? Szlag. No to fashionistka będzie następnym razem, o ile to wypali (dobry szantaż nie jest zły).
- Z racji tego, że lalki przychodzą we wszystkich rozmiarach, a moje talenty manualne ograniczają się do zszycia w miarę równo dziury w głowie, nagrody są nielalkowe- żeby przydały się każdemu.
Tak że... tego. Przybywajcie!!!