Superkoty i Loki topless

Drogie Bravo, czas się pożegnać z pewnymi rzeczami- niektóre lalki robią out. Niestety, nawet te, które kupiłam pewna, że uwielbiam i śliniłam się do nich na cudzych blogach nie opuszczają od dawna kartonu.
Nie chcę skazywać je na wieczną zsyłkę kartonową, więc lepiej pożegnać się, zanim obrosną pajęczyną. Niech idą cieszyć czyjeś inne oczy.
Do lepszego, kochającego domu trafią moi dwaj chłopcy MyScene i pewno połowa dziewczyn, Sindy od Hasbro- skoro sentyment nie jest na tyle mocny żeby ją jednak sfotografować, przepiękna postmagalitowa Kira oraz kilka innych zasługujących na miłość. Pierwsze w kolejce do fotografowania stały trupki, więc to je uwieczniłam- proszę zwrócić na artyzm, odpowiednie oświetlenie oraz nowatorskie podejście do ruchu.
Trupki zostały co prawda wrzucone na OLXa, ale po namyśle stwierdziłam, że może ktoś zapragnie główkę albo pojedynczą sztukę, żeby uprawiać nekrofilię na małą skalę? Nie oceniam, każdemu jego porn... Khę.
W każdym razie komplet jest do zgarnięcia na OLX.pl, u góry jest link (dawna TABLICA), chętnie obniżę ceny. Tradycyjnie przesyłka paczką za 9,5 do jednego kilograma.

Ponieważ nie każdy jest w stanie docenić moją unikatową metodę robienia zdjęć tosterem, na przeżute i przetrawione trupki też amatorów nie ma zbyt wielu, więc żeby zareklamować akcję postanowiłam przeprowadzić akcję plakatową. Chytrze rozumując, że z kotami da się sprzedać chyba wszystko, a z superbohaterami to już zupełnie wszystko- postanowiłam dokonać fuzji.

Wuala, >>SUPERKOT<< reklamuje: