Dawno tej pani nie widzieliście, prawda? Wystąpiła na początku mojej sesji, dzielnie pozując wśród gruzów, podczas gdy moja koleżanka streszczała mi "Grę o tron". Trochę to wszystko trwało, więc uznałam, że należy jej się nieco słodsza seria zdjęć.
"Faktycznie słodka... i nawet zjadliwa!" A z jakiej to okazji psica pracuje nad takimi dobrymi rzeczami?
Z okazji moich urodzin. Psica na tyle mi się spodobała, że usiłowałam...
13 sie 2015
5 sie 2015
Ostatnio jakoś przycichłam, najpierw egzamin, potem poegzaminacyjny szok, potem cztery dni na ogarnięcie papierów do Izby i CEMu, potem drugi szok, że skończyłam jednak te studia... Bo chyba je skończyłam, prawda? Dyplomu jeszcze nie mam, ale dostałam zaświadczenie i kubek absolwenta, więc chyba...?
W każdym razie wracam i mam zamiar nadrobić zaległości, Obserwowanym obiecuję falę komentarzy (pierwsza już puszczona w świat), Najdroższym Obserwatorom...
Subskrybuj:
Posty (Atom)