Czy wam też ten czas tak ucieka? Nie będę oryginalna, jeżeli ponarzekam na za krótką dobę- wstaję przed słońcem, wracam po ciemku, lalki kwiczą samotne, kolejka do prezentacji się wydłuża...
Niestety wszystko musi poczekać, jestem bardzo zajęta, a z organizacją czasu u mnie po staremu.
Na razie pokażę lalkę, którą chyba mogę nazwać regionalką, prawda?- którą sprzedano jako Japonkę, według mnie to raczej Koreanka w bardzo tradycyjnym, być może weselnym...
16 lis 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)