
Gdzie ja wyczytałam, że scenki nie są cenione przez kolekcjonerów, ponieważ są pospolite jak błoto? Nie wiem, ale niestety powiedziałam to na głos i moje scenki stały przez tydzień jak strute (pewno potruły się tym koszmarnym biedronkowym płynem, w którym je kąpałam). Czuję się w obowiązku zapewnić je o swojej do nich miłości. Pospolite czy nie, ładne z nich dziewczyny i dzielnie pozują na tle gazety.
Trudnością nie było zidentyfikowanie...