Odblokowałam bloga. Przez pewien czas chciałam mieć chwilę dla siebie, i lalkowe hobby traktowałam na pół gwizdka. Postaram się ponadrabiać zaległości i przejrzeć Wasze wpisy.
Czas spędzony interesująco, starałam się ustalić czy moja kolekcja ma jakiś kierunek. Na razie ważą się losy EAH, kilka Kayli potraciło głowy.
Znajdzie się może chętny na ciałka basic kenów? Mam dwa do wydania :)
Wyciągnęłam z pudełka Sakurę, co skończyło się dwojako: zafundowałam lalce chwilę z aparatem, oraz zakupiłam jej siostrzyczkę. Cała bieda z Toffee, że mają mało ruchome łapki. Ich ciałka są jak u pluszowych misiów- chociaż widziałam ciekawe hybrydy.
Siostra to Hellboy, naprawdę ciekawa lalka- ale jakoś nie jestem do niej przekonana, jeszcze zobaczymy jak z nią będzie, więc nie zasłużyła na sesję.
Taki tam post.
Czas spędzony interesująco, starałam się ustalić czy moja kolekcja ma jakiś kierunek. Na razie ważą się losy EAH, kilka Kayli potraciło głowy.
Znajdzie się może chętny na ciałka basic kenów? Mam dwa do wydania :)
Wyciągnęłam z pudełka Sakurę, co skończyło się dwojako: zafundowałam lalce chwilę z aparatem, oraz zakupiłam jej siostrzyczkę. Cała bieda z Toffee, że mają mało ruchome łapki. Ich ciałka są jak u pluszowych misiów- chociaż widziałam ciekawe hybrydy.
Siostra to Hellboy, naprawdę ciekawa lalka- ale jakoś nie jestem do niej przekonana, jeszcze zobaczymy jak z nią będzie, więc nie zasłużyła na sesję.
Taki tam post.